Jedyna w swoim rodzaju katedra, „Dawid” Michała Anioła czy Hannibal Lecter… Florencja to miasto szczególne dla ludzi o najróżniejszych zainteresowaniach – architektonicznych, artystycznych czy kinematograficznych.

Jednak dla entuzjastów klasycznej mody ma ono jeszcze jedno oblicze. Są nim odbywające się dwukrotnie w ciągu roku targi PittiUomo. Jest to najważniejsze wydarzenie tego typu na całym świecie, które kształtuje trendy oraz zaskakuje kreatywnością stylizacji noszonych przez uczestników.

Tegoroczna edycja letnia, na której gościliśmy, odbywała się w tle przyciągającej uwagę instalacji. Stanowiła ona zapewne rozmyślną sugestię ze strony organizatorów, by 104. odsłonę Pitti przeprowadzić w klimatach amerykańskich. Warto wspomnieć, że drugie z wydarzeń w każdym roku poświęcone jest modzie przeznaczonej na chłodniejsze miesiące roku.

PittiUomo 104 – na czym to właściwie polega?

Same targi, jak i większość towarzyszących im wydarzeń, odbywały się na terenie zabytkowej, XVI-wiecznej fortecy Fortezza da Basso. To tam właśnie mieszczą się lokalizacje ikoniczne dla osób corocznie śledzących Pitti. Na ich tle fotografowie z tłumu osób w spektakularnych kreacjach starają się wyłowić tych ubranych z największym smakiem.

Mimo iż większość zdjęć zostaje wykonana na świeżym powietrzu, to parę słów należy poświęcić temu, co dzieje się pod dachem. W centralnym punkcie targów znajdujemy parukondygnacyjny budynek. Mieści on oprócz strefy gastronomicznej stanowiska najróżniejszych marek – od producentów obuwia, przez stoiska z dodatkami, aż po producentów tkanin.

Pitti to nie tylko okazja do oddania się swojej największej pasji przez osoby podzielające zamiłowanie do ubrań. To również miejsce, gdzie zawierane są branżowe kontakty i dookreślane szczegóły kolejnych kolekcji zarówno tych znanych jak i butikowych marek.

Już od godzin porannych, od samych bram fortecy, po charakterystyczną „ściankę” i schody prowadzące na dach największego budynku na wewnętrznym placu, można obserwować zapierające dech w piersiach marynarki, garnitury i inne elementy klasycznej garderoby. Wszystkie wykonane z najlepszych dostępnych tkanin i okraszone niebanalnymi akcentami w postaci krawatów, poszetek czy kapeluszy.

Jednak targi, jak sama moda męska, ewoluują. Starsi bywalcy mogą na to narzekać, jednak częściej spotkamy koszulę z rozpiętymi guzikami pod szyją niż ozdobioną krawatem czy muchą. Tkaniny niekiedy zamiast wyłącznie zachwycać – szokują i budzą kontrowersje. Sama moda „klasyczna” wciąż dominuje, jednak elementy sportowe, militarne czy kowbojskie znajdziemy na każdym kroku.

PittiUomo 104 – dzień pierwszy

Zespół Herse pierwszego dnia targów zaprezentował stylizacje, w których główne skrzypce odgrywały garnitury. Wszystkie one (podobnie jak ubrania z drugiego dnia targów) zostały wykonane z tkanin pochodzących z próbników producenta znajdującego się w światowej czołówce – Loro Piany. Mimo temperatur przekraczających 30 stopni w cieniu, mieszanki wełny, lnu i jedwabiu, a niekiedy również kaszmiru pozwalały zachować odpowiedni komfort termiczny przez cały dzień.

PittiUomo 104 – dzień drugi

Drugiego dnia zaprezentowaliśmy zestawy koordynowane. Była to świetna okazja, by pokazać, jak dalece marynarki, pozornie podobne, mogą się od siebie różnić. To różnice leżące nie tylko w tkaninie, ale również kroju. Nasi ambasadorzy przedstawili modele jedno- i dwurzędowe, z klapami otwartymi oraz ostrymi, a także wieloma innymi sartorialnymi smaczkami. W środkowym dniu targów pogoda była minimalnie bardziej wyrozumiała, jednak nawet mimo upałów zdejmowanie marynarek Herse pod żadnym pozorem nie jest konieczne.

Podsumowanie

Tegoroczne Pitti było wyjątkowym przeżyciem zarówno dla nas, jak i naszych przyjaciół z wielu stron świata, których spotkaliśmy podczas wydarzeń towarzyszących. Te ostatnie okazały się jednymi z lepszych w ostatniej dekadzie. Brak ograniczeń pandemicznych sprawił, że po kilkuletniej przerwie na miejscu pojawiły się liczne reprezentacje gości z krajów azjatyckich. Udział w targach pozwolił nam upewnić się, że kolekcje, które dla Was szykujemy, będą idealnie wpisywać się w nadchodzące trendy.